JOANNA FRANKIEWICZ
Napędza mnie wizja Świata, w którym każdy człowiek zajmuje należne mu miejsce w życiu, w poszanowaniu siebie, innych i środowiska. W poczuciu spełnienia, radości i spokoju oraz widzeniu siebie jako dobra, którym jest on sam i wszystko wokół niego.
Wierzę, że szczęście jest wyborem, że mamy wpływ na poziom szczęśliwości w naszym życiu. Nie zawsze jest to łatwy proces, ale warto go wybrać i stanąć po swojej stronie, bo nagrodą jesteśmy my sami. Szczęśliwsi, zdrowsi, bardziej ufający sobie i życiu, sięgający po to, co kiedyś, zdawało się niemożliwe. My uśmiechający się w stronę życia pełnego barw i możliwości.
Ale trudno mówić o szczęściu będąc w pojedynkę. Wspólnota z drugim człowiekiem jest tym, co powoduje, że szczęście może się pokazać, że może w całej pełni rozkwitnąć.
Dlatego wspólnoty, w których upatruję przyszłości dla naszych dzieci stały się sensem tego, co do końca życia zamierzam robić. Uczyć ludzi jak radzić sobie z problemami, które na pewno się przy tworzeniu wspólnot pojawią.
Mam 60 lat doświadczeń, mnóstwo zdobytych umiejętności praktycznych, które zdobywałam przez lata jako osoba prowadząca Odyseję Umysłu, różnorakie warsztaty w Akademii Dobrego Życia i będąc nauczycielem Vedic Art.
Za każdym razem, gdy jestem na Warsztatach Budowania Wspólnoty jestem zdumiona głębokością procesu i intymnością, która rodzi się w absolutnie dla mnie trudnym do pojęcia krótkim czasie.
Myślę o tych wszystkich samotnych ludziach, doświadczonych przez los, pomagam im w pracy terapeutycznej i zawsze sobie myślę, że gdyby byli w prawdziwej wspólnocie, to być może większość ich problemów by się nigdy nie pojawiła. Dlatego nasza Szkoła Budowania Wspólnot jest tak ważna. Żeby jej absolwenci nieśli w świat całą zdobytą praktyczną wiedzę, zarażali innych i tworzyli świat, którym nikt nie będzie wykluczony.
LESZEK FRANKIEWICZ
Szkołę Budowania Wspólnot chcę tworzyć z powodu mojego głębokiego przekonania, że wspólnota jest naturalnym sposobem organizowania się społeczeństw. Sposób ten, dawno już zapomniany, stopniowo wraca to łask.
Widać to gołym okiem, gdy spojrzymy na ilość grup zainteresowań w mediach społecznościowych czy w ‚realu’. Mnogość festiwali w Polsce, gdzie dzieją się piękne, łączące nas rzeczy oraz wzrastająca ilość inicjatyw wspólnego mieszkania - w domu lub w eko wiosce to ewidentne dowody na trend wspólnotowy.
Mam ponadto niezliczone przykłady zła, które jest efektem samotności i separowania się od innych ludzi, które są wytworem systemu w którym przyszło nam żyć. Korpokracja czyli ubrana w korporacyjne zasady demokracja, gdzie rozwiązania na rzecz dobra ludzi mieszają się z biznesowym lobbowaniem i głęboko zakorzenioną korupcją powodując zniszczenie planety, zniszczenie naszego zdrowia, ciągłe konflikty militarne, strach, biedę i śmierć zagłodzonych ludzi.
Nie zadaję sobie pytania czy jest sens to robić, bo przecież zdaję sobie sprawę, że 20 osób wykształconych w ciągu półtorarocznego programu, nic istotnego w tym świecie nie zmieni.
Robię to, bo to nadaje sens mojemu życiu,
Służenie innym ludziom swoim doświadczeniem, wspieranie ich w zagubieniu i samotności, pomaganie im w stwarzaniu wspólnot, które są panaceum na wszystkie naprawdę ludzkie bolączki - i te mentalne te zdrowotne, jest zasadniczym powodem, dla którego założyłem Szkołę Budowania Wspólnot.
Widząc, co jest możliwe podczas samych tylko warsztatów budowania wspólnoty, wiem, że nie jest to mrzonka i że to bliskości między nami jest znacznie bliżej niż komukolwiek się wydaje.
I tym chcę się z ludźmi dzielić.
DOROTA OSTOJA ZAWADZKA
To jest element tekstowy. Kliknij ten element dwukrotnie, aby edytować tekst. Możesz też dowolnie zmieniać rozmiar i położenie tego elementu oraz wszelkie parametry wliczając w to tło, obramowanie i wiele innych. Elementom tekstowych możesz też ustawić animację, dzięki czemu, gdy użytkownik strony wyświetli je na ekranie, pokażą się one z wybranym efektem.
© 2025
Wszystkie prawa zastrzeżone